Styl życia a ból przewlekły
Ból przewlekły jest specyficznym rodzajem bólu. Trwa dłużej niż kilka miesięcy, ma zazwyczaj więcej niż jedną (rzadko sprecyzowaną) przyczynę i często jest oporny na tradycyjne metody leczenia. Ponadto towarzyszą mu przeważnie problemy psychospołeczne, które nie raz stają się przyczyną pogorszenia ogólnego stanu zdrowia. Jeśli cierpisz na długotrwały ból to sam wiesz najlepiej, że ma on wiele aspektów i w jakimś stopniu dezorganizuje Twoje życie. Właśnie ze względu na ten wpływ bólu na całokształt funkcjonowania, często zaleca się zmianę stylu życia jako wspomagającą metodę terapeutyczną lub prewencyjną. Przygotowaliśmy dla Ciebie kilka rad, które pomogą Ci pozostać aktywnym, cieszyć się życiem i… wreszcie zapomnieć o Twoim bólu.
Podstawowe wskazania
Po pierwsze, rusz się!
Ruch to naprawdę zdrowie. Aktywność fizyczna, choć nie przynosi spektakularnych efektów od razu, to jednak potrafi „zdziałać cuda”. Silne mięśnie są Ci teraz najbardziej potrzebne, gdyż poruszanie się wymaga od Ciebie większego wysiłku. Ruch nie zawsze musi oznaczać ćwiczenia na siłowni czy aerobik. Wystarczy jeśli zdecydujesz się na przejście odległości jednego przystanku zamiast wsiadać do autobusu lub wejść po schodach zamiast korzystać z windy. Musisz się uzbroić w cierpliwość, aby dostrzec pozytywne wyniki swojej aktywności. Zapewniamy Cię jednak, że warto poczekać. Możesz też w ramach aktywizowania siebie skorzystać z zabiegów fizjoterapeutycznych. Taka forma rehabilitacji i spędzenia wolnego czasu jest idealna dla osób z bólem przewlekłym.
Po drugie, pracuj!
Jeśli aktualnie przebywasz na zwolnieniu lekarskim, chcemy Cię zachęcić do rozważenia powrotu do pracy. Zrezygnowanie z wykonywania obowiązków zawodowych prawdopodobnie nie wyleczy Cię z bólu, ani nie zmniejszy jego natężenia. Za to będziesz miał dużo wolnego czasu, który możesz poświęcać na rozmyślanie o bólu, a tego przecież na pewno chcesz uniknąć. Najprawdopodobniej nadal jesteś potrzebny w swojej pracy, mimo iż dokuczają Ci dolegliwości bólowe. Jeśli jednak powrót do pracy nie jest możliwy ze względu na niekorzystne warunki w niej panujące, pomyśl nad podjęciem innej aktywności społecznej, choćby wolontariatu. Jest wiele miejsc, gdzie Twoje zaangażowanie i praca przyniosłyby wiele dobrego zarówno dla innych jak i dla Ciebie. Twoje życie może nadal być ciekawe i satysfakcjonujące. To zależy tylko od Ciebie.
Po trzecie, nie izoluj się od świata!
Podtrzymuj kontakty z rodziną i przyjaciółmi. Nie pozwól, żeby ból wykluczył Cię ze społeczeństwa. Kiedy znajdziesz sobie jakieś interesujące zajęcie, zaangażujesz się w jakieś działania społeczne, będziesz miał mniej czasu i okazji, żeby rozmyślać o swoim bólu. Pozwól sobie o nim zapomnieć, a prawdopodobnie przestaniesz go czuć. Przyjmij wsparcie od najbliższych, ale nie pozwól też aby wyręczali Cię w Twoich obowiązkach. Wytłumacz im, że aktywność jest teraz dla Ciebie bardzo ważna i nie możesz z niej zrezygnować. Leżenie w łóżku nie zmniejszy przecież Twojego bólu i nie wyleczy Twoich dolegliwości.
PAMIĘTAJ! Poza byciem osobą chorą pełnisz w społeczeństwie wiele innych ról. Jesteś pracownikiem, być może rodzicem. Ból nie może Ci zabrać tego, kim jesteś.
Po czwarte, zapomnij o bólu!
Przestań koncentrować się na swoich dolegliwościach. Nie rozpamiętuj każdego momentu bólu. Najłatwiej będzie Ci to osiągnąć, jeśli będziesz miał jakieś zajęcie, coś co lubisz robić. Pomyśl o tym, co robiłeś, zanim w Twoim życiu pojawił się ból i postaraj się wrócić do tej działalności. To może być cokolwiek, od wyszywania i majsterkowania po pomaganie innym w podobnej do Twojej, a może gorszej sytuacji. Im mniej masz czasu wolnego, tym mniej czasu poświęcisz na rozmyślanie o bólu.
Po piąte, zrelaksuj się!
Jeśli pojawią się u Ciebie zaburzenia nastroju – drażliwość, niepokój, bezsenność, poczucie bezradności, smutek, przygnębienie bądź lęk, warto zastosować relaksację bądź rozważyć podjęcie psychoterapii. Część z tych objawów jest spowodowana negatywnym myśleniem. Podczas terapii powinieneś zrozumieć jak powstają automatyczne, niezdrowe myśli. Nauczysz się, jak im zapobiegać i zastępować je myśleniem zdrowym (ale nie do końca pozytywnym, które również może być szkodliwe, bo jest przyczyną nadmiernego, patologicznego bagatelizowania wszystkich objawów). Więcej na temat terapii poznawczo-behawioralnej, najczęściej polecanej osobom z bólem przewlekłym, możesz przeczytać w innym artykule.
Po szóste, przeczytaj naszą stronę!
W tym momencie szczególnie zachęcamy Cię do zapoznania się z artykułem o radzeniu sobie z bólem. Każdy ma swoje własne wypracowane strategie czy style, choć nie wszystkie z nich naprawdę pomagają poradzić sobie z bólem. Część z nich jest konstruktywna, część nie, a nawet te same strategie mogą okazać się odpowiednie w jednej sytuacji, a destrukcyjne w innej. Przykładowo bagatelizowanie jest korzystne, gdy nic nam nie jest, a bywa szkodliwe, gdy jesteśmy chorzy.
Jeśli nie wiesz od czego zacząć, jak zmieniać swoje życie, być może warto skorzystać z porady psychologicznej. Specjalista może pomóc Ci dostrzec związki występujące pomiędzy bólem a czynnikami środowiskowymi znajdującymi się w Twoim najbliższym otoczeniu. We wprowadzeniu zmian w stylu życia może pomóc terapia poznawczo-behawioralna, która często bywa stosowana jako niefarmakologiczna metoda leczenia bólu przewlekłego.
PAMIĘTAJ! Czekanie niczego nie zmieni, może jedynie wydłużyć Twoje cierpienie. Dlatego nie zwlekaj, zacznij zmieniać swoje życie już dziś.
Medytacja
Większości z nas medytacja kojarzy się z religią i kulturą wschodu. Faktycznie, stamtąd się wywodzi i wciąż pozostaje tam najbardziej popularna, choć współcześnie staje się elementem innych obrządków. I tak na przykład możemy się spotkać ze stosunkowo nowym wytworem jakim jest medytacja chrześcijańska. W dzisiejszych czasach medytacja jednak nie zawsze wiąże się kultem i może być po prostu alternatywą dla relaksacji. Medytacja i relaksacja, jak sam zauważysz po lekturze tego artykułu, mają ze sobą wiele wspólnego, czasami wręcz ciężko odróżnić je od siebie.
PAMIĘTAJ! Medytacja, tak jak relaksacja, nie jest szkodliwa! Jest to jedna z metod osiągania stanu odprężenia.
Medytacja jest rodzajem treningu kierowania własnych myśli. Podczas medytacji chcemy skupić je na teraźniejszości, aby osiągnąć stan równowagi i wyciszenia. Założenie medytacji jest proste – wspomnienia czy też plany mogą wiązać się ze stresem i negatywnymi emocjami, które blokują osiągnięcie tego stanu. Jedynie myślenie o teraźniejszości, koncentracja na „tu i teraz”, niezmącone rozpamiętywaniem przeszłości i planowaniem przyszłości, pozwolą Ci prawdziwie się zrelaksować. Z tej perspektywy medytacją może być wiele czynności. Choć większości z nas kojarzy się ona z siedzeniem w ciszy i skupieniu, jest to tylko jeden z jej rodzajów – medytacja koncentracyjna. Natomiast czynność medytacyjna to taka, której będziesz potrafił się poświęcić i całkowicie oddać tak, jak dziecko zabawie, zapominając o biegnącym czasie oraz… tym co stresujące bądź dotkliwe, np. ból. Sporo też mówi się o tym, że w trakcie medytacji osoba powinna świadomie odczuwać swoje ciało i odbierać sygnały z niego płynące. Taka koncentracja jest możliwa tylko w przypadku niektórych czynności medytacyjnych.
Medytacja wymaga przede wszystkim czasu, zatem musisz znaleźć w swoim harmonogramie codziennych zajęć chwilę, którą jej poświęcisz. Pamiętaj, że wybranie odpowiedniej pory jest niezwykle istotne. Nic nie powinno Ci przeszkodzić w przystąpieniu do medytacji i jej realizacji.
PAMIĘTAJ! Medytacja nie zajmie Ci dużo czasu, wystarczy około pół godziny dziennie.
Najbardziej rozpowszechnionym rodzajem medytacji jest medytacja koncentracyjna, tzw. „do wewnątrz”. Wykorzystuje ona jako swoją główną technikę wspomniane już wcześniej myślenie skoncentrowane na teraźniejszości. Zanim przystąpisz do medytacji, powinieneś się do niej dobrze przygotować. Nie bez znaczenia jest to, gdzie będziesz medytować. Miejsce powinno być ciche i ciepłe (ale nie za ciepłe, ponieważ wysokie temperatury mogą powodować senność).
PAMIĘTAJ! Z czasem będziesz potrafił osiągnąć pożądany stan równowagi wszędzie, ale na początku dobrze zadbać o odpowiednie miejsce.
Załóż wygodne, luźne ubranie i ściągnij buty. Usiądź wygodnie na krześle, i wesprzyj nogi na podłodze, ale nie kładź się – pozycja leżąca nie jest wskazana. Medytacja koncentracyjna polega na powtarzaniu w myślach jakiegoś wyrażenia np. „odczuwam spokój” i koncentrowaniu się na teraźniejszości. Postaraj się ignorować wszelkie myśli, które mogą blokować osiągnięcie stanu całkowitego wyciszenia. W skupieniu się pomoże Ci zapalona świeca, na którą będziesz mógł patrzyć, bądź też po prostu koncentracja na własnym oddechu, która jest tak naprawdę podstawą medytacji koncentracyjnej. Twoja uwaga powinna być całkowicie skupiona na wdechach i wydechach. Nie przejmuj się, jeśli na początku Twoje myśli będą uciekać w kierunku przeszłości lub przyszłości, za każdym razem spróbuj nadać im prawidłowy tor i kieruj uwagę na płomień świecy bądź oddech.
Medytacja koncentracyjna nie jest jedyną formą medytacji – inne formy to medytacja ekspresyjna i medytacja oparta na ruchu. Jeśli nigdy wcześniej nie medytowałeś, a jesteś zainteresowany tą formą relaksacji i wyciszenia, możesz wypróbować wszystkie trzy formy i zdecydować, która z nich najbardziej Ci odpowiada. Najważniejsze, żebyś dobrze się czuł z tym, co robisz – jest to podstawą do osiągnięcia sukcesu.
Medytacja oparta na ruchu będzie odpowiednia dla tych, których siedzenie i myślenie o teraźniejszości po prostu nudzi lub którym początkowo wydaje się to za trudne. Medytacją jest tutaj oddanie się chwili poprzez taniec, ćwiczenia fizyczne czy nawet kręcenie się w kółko – jakąkolwiek aktywność, która sprawia Ci przyjemność. Dobrze, abyś znalazł miejsce, gdzie nikt nie będzie Cię widział i będziesz się czuł swobodnie. Obserwuj w międzyczasie jak się czujesz i co sprawia Ci największą przyjemność. Po kilku minutach zatrzymaj się i przez chwilę skup się na swoim oddechu. Zwróć uwagę na to, jak napełnia i opuszcza Twoje ciało.
Medytacja ekspresyjna polega na koncentrowaniu się na teraźniejszości poprzez wykonywanie różnych czynności związanych ze sztuką. Rysowanie, malowanie, rzeźbienie, a może haftowanie? Jeśli masz duszę artysty to ten rodzaj medytacji jest stworzony dla Ciebie. Również w trakcie tej medytacji należy zwracać uwagę na oddech, podobnie jak w medytacji opartej na ruchu.
W Polsce medytacja wciąż jeszcze nie jest popularną metodą relaksacji. Jeśli zatem nie jesteś do niej przekonany i wolałbyś skorzystać z bardziej konwencjonalnych metod relaksacji, zachęcamy Cię do zapoznania się z artykułem o relaksacji.
Relaksacja
„Zrelaksuj się”, czy też popularne w dzisiejszych czasach „wyluzuj” – ile razy słysząc te słowa pomyślałeś: „łatwo powiedzieć, trudniej zrobić”. Nie musi tak jednak być. Mimo, iż stres i napięcie są nieodłącznymi elementami naszego życia, można się od nich uwolnić – trzeba tylko wiedzieć jak. Istnieją techniki, które pozwolą Ci się „odstresować” niemalże w każdym miejscu i o każdej porze. Zanim dowiesz się o nich więcej, ważne abyś wiedział, dlaczego odprężenie jest tak ważne u osób z bólem przewlekłym.
Ból nie jest ani zjawiskiem tylko psychicznym, ani tylko fizycznym. Jest on bardziej sumą rozmaitych czynników psychologicznych i fizjologicznych. Dlatego też nasz stan emocjonalny i doznania z ciała, w tym ból, oddziałują na siebie wzajemnie. Oznacza to, że napięcie może powodować ból i dodatkowy stres i na odwrót, napędzając się wzajemnie. Mechanizm relaksacji polega na świadomym wprowadzaniu się w stan odprężenia. Oznacza to, że są myśli za pomocą których możemy oddziaływać na nasze ciało (np. poprzez obniżanie napięcia mięśniowego). Techniki relaksacyjne nie tylko redukują uczucie stresu i zapobiegają jego negatywnym skutkom, ale również pomagają zasypiać i zmniejszają intensywność bólu. Wspólne dla wszystkich tego rodzaju technik jest spowolnienie oddechu i akcji serca oraz obniżenie ciśnienia krwi w trakcie treningu. Techniki relaksacyjne są bezpieczne, dlatego możesz bez obaw wypróbować je w domowym zaciszu. Pamiętaj tylko, że nie są to metody leczenia bólu ani tym bardziej żadnej choroby, a jedynie metody wspomagające, które mogą łagodzić objawy.
W Internecie możesz znaleźć wskazówki dotyczące stosowania rożnych technik relaksacyjnych, również w formie multimedialnej. Do stosowania technik relaksacyjnych nie potrzebujesz absolutnie niczego poza odrobiną czasu, dobrymi chęciami i wiarą, że się uda – a to wszystko możesz mieć za darmo. Są one odpowiednie dla wszystkich, również dla Ciebie. Nie wierzysz? Spróbuj, to nic nie kosztuje, niczym nie ryzykujesz i nic nie możesz stracić.
Oddychanie
Zanim poznasz tajniki głębokiej relaksacji, musisz nauczyć się kontrolować swój oddech. Prawidłowe wykonywanie wdechów i wydechów jest nie tylko najprostszym sposobem na uzyskanie uczucia spokoju i odprężenia, ale również podstawą każdej techniki relaksacyjnej. Ćwiczenia oddechowe możesz wykonywać codziennie, nawet kilka razy i praktycznie w każdym miejscu. Co więcej, możesz to robić nie tylko wtedy, kiedy masz wolną chwilę, ale również w sytuacji stresowej, gdy jesteś czymś zajęty.
Jeśli będziesz już gotowy to w miarę możliwości usiądź lub połóż się wygodnie. Przyjęcie takiej pozycji, która jest dla Ciebie przyjemna, jest bardzo ważne, abyś mógł w pełni i bez przeszkód skoncentrować się na swoim oddechu. Z czasem nauczysz się „wyłączać” i będziesz w stanie zastosować techniki relaksacyjne nawet w centrum handlowym czy zatłoczonym autobusie, ale początkowo możesz potrzebować spokojniejszego miejsca.
PAMIĘTAJ! Sposób siedzenia lub leżenia powinien być nie tylko wygodny, ale też zdrowy dla Twojego kręgosłupa.
Kiedy już znajdziesz dogodną pozycję, możesz zamknąć oczy. Wykonaj kilka głębszych wdechów i wydechów. Niech Twój oddech będzie regularny i naturalnie wolny, nie wymuszaj nic na sobie. Koncentruj się na samym oddechu i uczuciu jakie w Tobie wywołuje. Staraj się jednocześnie nie myśleć o niczym innym. Poczuj, jak z każdym wdechem Twoje ciało napełnia się świeżością, a z każdym wydechem uchodzi z Ciebie napięcie. Brzmi banalnie? Spróbuj i oceń sam. To w jaki sposób oddychasz ma wpływ na cały Twój organizm. Przykładowo hiperwentylacja, (często pojawiająca się u osoby odczuwającej stres lub lęk) czyli płytkie, krótkie oddechy, jest przyczyną przyspieszenia akcji serca i podwyższenia ciśnienia krwi, co z kolei powoduje zwiększony jej przepływ w naszym ciele, również w miejscu bólu, i niestety bardzo często powodując nasilenie jego intensywności.
Trening Jacobsona
Trening Jacobsona (czyt. Jakobsona) należy, zaraz po ćwiczeniach oddechowych, do najprostszych w wykonaniu technik relaksacyjnych i warto wypróbować go zanim przejdzie się do treningu autogennego Schultza. Również w tej metodzie relaksacyjnej początkowo kluczowe jest znalezienie odpowiedniego miejsca, gdzie nikt ani nic nie będzie Cię rozpraszać. Połóż się lub usiądź wygodnie i jeśli masz na to ochotę, zamknij oczy. Trening Jacobsona będzie polegał na napinaniu i rozluźnianiu mięśni, co ma przyczynić się do wywołania uczucia całkowitego odprężenia. Napinaj i rozluźniaj kolejno części ciała:
- prawe, a potem lewe ramię,
- prawą dłoń, a po niej lewą,
- prawą stopę, a po chwili lewą,
- prawe i lewe udo,
- brzuch,
- szyję (głowę należy zbliżyć najpierw do prawego, a później do lewego ramienia),
- czoło (uśmiechnij się, aby zniwelować napięcie),
- powieki,
- żuchwę.. itd.
Staraj się koncentrować na odczuciach płynących z Twojego ciała i zapamiętać ten stan, w którym mięśnie są całkowicie rozluźnione. W trakcie treningu wykonuj spokojnie pogłębione wdechy i wydechy, takie jak podczas ćwiczeń oddechowych. Trening Jacobsona możesz stosować w każdym miejscu, gdyż jego wykonywanie może pozostać zupełnie niezauważalne dla innych, a więc nie będzie dla Ciebie krępujące.
Trening autogenny Schultza
Trening autogenny Schultza (czyt. Szulca) jest techniką nieco bardziej skomplikowaną. Możesz go wypróbować w domu, ale ze względu na stopień trudności często zalecane jest ćwiczenie w grupach. Sama nazwa tego treningu wiele mówi o jego istocie. Termin „autogenny” odnosi się do świadomego wywołania u siebie stanu odprężenia poprzez oddziaływanie myślami na ciało.
Istnieje kilka zaleceń dotyczących treningu. Jeśli chcesz się do niego dobrze przygotować, nie przystępuj do jego wykonania z pełnym żołądkiem ani po spożyciu środków stymulujących, np. kawy czy psychoaktywnych, takich jak alkohol. Wygodna pozycja jest bardzo ważna dla skuteczności tego treningu. Jeśli preferujesz pozycję siedzącą, usiądź tak, aby Twoja głowa i ręce miały oparcie (dłonie mogą być położone na kolanach), a stopy spoczywały na ziemi. Jeśli chcesz, możesz się też po prostu położyć. Kiedy będziesz już w dogodnej pozycji, zamknij oczy i rozluźnij szczęki – żuchwa powinna lekko opadać ku dołowi, ale usta nie muszą być przy tym otwarte.
PAMIĘTAJ! W trakcie treningu przydatny może się okazać odpowiedni podkład dźwiękowy przygotowany specjalnie do tego rodzaju treningu, który znajdziesz w Internecie. Taka muzyka jest zgodna z falami alfa (fale mózgowe charakterystyczne dla stanu głębokiej relaksacji) lub z rytmem serca osoby zrelaksowanej.
Jeśli siedzisz już wygodnie, czas na główną część treningu. Teraz będziesz wypowiadał sugestie dotyczące Twojego ciała, które pomogą Ci się wyciszyć i zrelaksować. Zdecydowanie lepiej, abyś powtarzał je w myślach, a nie na głos, aby samemu się nie rozpraszać. Wprowadzanie się w stan relaksacji zaczynamy od zdania „Jestem całkowicie spokojny”, które zawsze jednorazowo powtarzamy między innymi zdaniami. Pozostałe sugestie wypowiadamy sześciokrotnie, a są to:
- Moja prawa ręka jest ciężka.
- Moja prawa ręka jest ciepła.
- Moje serce bije wolno i regularnie.
- Mój oddech jest spokojny i regularny; napełnia mnie całego.
- Moja głowa jest przyjemnie zimna.
- Mój brzuch staje się ciepły.
Możesz powtarzać ten cykl kilkakrotnie aż poczujesz się odprężony. Jeśli będziesz chciał wyjść ze stanu relaksacji, po prostu użyj kolejnej sugestii, np. „Mam mocne ramiona, oddycham głęboko, otwieram oczy”. Nigdy nie otwieraj oczu, zanim nie wypowiesz formuły kończącej. Uczucie ciężkości i ciepła może utrzymywać się przez dłuższy czas lub pojawić z opóźnieniem jeśli nie zostanie anulowane. Można się tu posłużyć metaforą wyciszonego radia: to, że nie słyszymy muzyki nie oznacza, że radio jest wyłączone.
Nie przejmuj się, jeśli formuły wykorzystywane przez Ciebie podczas treningu różnią się nieco od tych podanych. Z czasem treść wypowiadanych formuł może się zmieniać, ponieważ będziesz starał się dopasowywać je do siebie.
PAMIĘTAJ! Jeśli zawsze zasypiasz podczas treningu, choć nie ćwiczysz z powodu trudności z zasypianiem, możesz dodać do powtarzanych formuł dodatkową sugestię „Podczas treningu pozostaję rześki.”
Na początku powtarzaj ćwiczenie bardzo często, nawet kilka razy dziennie przez 5-10 minut. Dzięki temu po pierwsze, szybciej nauczysz się osiągać stan relaksacji, a po drugie, wyrobisz sobie nawyk jego wykonywania. Najlepsze efekty dają treningi powtarzane regularnie. Jeśli chodzi o porę dnia, sam będziesz wiedział najlepiej, jaka jest dla Ciebie najlepsza. Przykładowo, jeśli cierpisz na bezsenność, jeden z treningów wykonuj zaraz przed snem – pomoże Ci odpowiednio się wyciszyć i ułatwi zasypianie.
Dzięki treningowi autogennemu Schultza osiągniesz coś więcej niż stan zwykłego odprężenia, który znałeś do tej pory. Ten trening pozwoli Ci poznać, czym jest głęboka relaksacja. Co więcej, uczucie odprężenia będzie Ci towarzyszyło również między treningami i staniesz się bardziej odporny na stres. Ponadto lepiej też poznasz swoje ciało i nauczysz się je odczuwać oraz zaczniesz zwracać uwagę na rzeczy, które wcześniej nie miały dla Ciebie znaczenia. Wraz z każdym treningiem zaczną nabierać one dla Ciebie nowego sensu i pozwolą Ci lepiej zrozumieć Twój organizm i jego potrzeby.
Biofeedback
Biofeedback (czyt biofidbek), czyli biologiczne sprzężenie zwrotne, polega na świadomym kontrolowaniu pewnych parametrów fizjologicznych, takich jak częstość oddechów, szybkość akcji serca czy ciśnienie krwi. Osoba poddająca się biofeedbackowi jest podłączona do specjalistycznej aparatury rejestrującej określone czynności organizmu. Zasada jest prosta: jeśli skupisz się na myśli, że Twoje tętno zwalnia, to tak się po chwili stanie. Największą skuteczność biofeedbacku odnotowuje się w przypadkach bólów fantomowych (występujących po amputacji kończyny), pleców i kręgosłupa oraz niesercowego bólu w klatce piersiowej. Niestety, aparatura do biofeedbacku nie jest powszechnie dostępna i w Polsce nie ma wielu miejsc, gdzie można z niej skorzystać.
Istnieją też inne poza wymienionymi metody relaksacji, takie jak wizualizacja czy autohipnoza. Są one jednak mniej poznane i przebadane, niż te opisane powyżej. Mamy nadzieję, że udało Ci się znaleźć jakąś metodę, która jest odpowiednia dla Ciebie. Pamiętaj, że nie warto zwlekać z rozpoczęciem treningów – im wcześniej zaczniesz trenować, tym szybciej możesz uwolnić się od bólu.